Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu to prężnie rozwijający się niezwykle cenny edukacyjnie skansen, a jednocześnie wspaniale zorganizowany ośrodek kultury. Nie tylko proponuje zwiedzanie, zapoznanie z historią naszego regionu, ale również prowadzi szeroką działalność edukacyjno–kulturalną. W jej ramach ogłasza liczne konkursy i przeglądy. Do wzięcia udziału w jednym z nich zachęcałam naszą młodzież na lekcjach plastyki.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się i wzięli w nim udział przygotowując naprawdę przepiękne obrazy!
Po ogłoszeniu wyników okazało się, że jedna z naszych uczennic, Emilia Bronikowska z klasy 6a odniosła ogromny sukces! Zajęła 1 miejsce w kategorii malowanka, 10-11 lat! Emilko, ogromne gratulacje dla Ciebie! Jesteśmy dumni! Tym bardziej, że Emilka bierze udział w wielu różnorodnych konkursach z licznymi sukcesami i pięknie reprezentuje zarówno naszą szkołę jak i całą Gminę.
Wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie bardzo dziękuję za zaangażowanie, wkład pracy i gratuluję rozwijania własnych zdolności.
A oto relacja naszej laureatki:
„Przygoda z konkursem”
Na lekcji plastyki Pani Kilbach ogłosiła konkurs plastyczny, organizowany przez Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu dla uczniów z całego Mazowsza. Zachęcała by wziąć w nim udział, bo temat jest bardzo ciekawy: „Jesienny pejzaż wsi. Ochrona ekspozycji przyrodniczej w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu”. Bardzo lubię rysować i malować, więc pomyślałam, że pooglądam zdjęcia z tego skansenu. Jedno zdjęcie szczególnie mi się spodobało, bo była na nim chata, która wyglądała jak dom rodzinny mojego dziadka. Postanowiłam to namalować farbami i wysłać.
Niestety pomyślałam, że nie miałam szczęścia, bo minął dzień rozdania nagród. Byłyśmy z mamą bardzo ciekawe jak wyglądały prace zwycięzców i zajrzałyśmy na stronę internetową organizatora. Tam, oprócz zdjęć, była lista laureatów i relacja z uroczystości. Okazało się, że w kategorii malowanka, 10-11 lat, jest moje nazwisko. Zajęłam pierwsze miejsce. Bardzo się ucieszyłam, ale i zrobiło mi się przykro, że ominęła mnie uroczystość i atrakcje przygotowane dla laureatów. Bałam się też, że nie dostanę już nagrody. Ale wszystko dobrze się skończyło, mama zadzwoniła do muzeum i zaproszono mnie po jej odbiór. Pracownikom muzeum było bardzo przykro, że nie dotarła do mnie wiadomość o wygranej. Mimo, że przyjechałam po terminie, bardzo miły Pan przewodnik poświęcił mi swój czas i pokazał wystawę prac konkursowych, otworzył do zwiedzenia każdą chatę, opowiedział ciekawe historie i oczywiście wręczył mi dyplom i nagrodę. Dzięki temu mam własny aparat fotograficzny i najcenniejszy dyplom jaki do tej pory zdobyłam.
Bardzo dziękuję Pani Grażynie Kilbach za zachęcenie do udziału w konkursie i polecam wszystkim odwiedzenie Skansenu w Sierpcu – Emilia Bronikowska.
info z tukontakt@wiazowna.pl: Grażyna Kilbach